żel-krem bebeauty / sheinside

Cześć!

Nie pamiętam dnia, w którym byłam zadowolon z jesieni, dzisiejszy dzień był na tyle ciepły i słoneczny że spokojnie mogłam ubrać sukienkę i skórę. Postanowiłam, że dzisiaj się zrelaksuje. Usiadłam z kubkiem gorcej herbaty do biurka i zaczęłam szukać jakiejś ciekawej kurteczki, ponieważ zima jest już tuż tuż. Na tyle mnie znacie, że było to wręcz oczywiste że zacznę i skończe na asortymencie sheinside. Ubrania z serii 'outside' przejrzałam od a do z, ale zdecydowanie moi ulubieńcy to top 6, którą znajdziecie poniżej. Zróbcie klik, zarówno Wy jak i mrauu33 bedzie szczęśliwa:* Myślę, że każda z Was coś sobie wybierze, trwają promocję, więc nie ma na co czekać!

Natomiast głownym tematem dzisiejszego wpisu jest żel-krem od firmy bebeauty, który znajdziecie w biedronce.Zakupiony całkiem przypadkiem. Zdecydowanie przebija wszystko i zostaje moim ulubieńcem. Powiem krótko - 4w1. Oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń (jest to dla mnie ogromny plus, nie mogłam do tej  pory znaleźć produktu nie podrażniającego i  do demakijażu), nie wysusza zachowuje optymalny poziom nawilżenia skóry (nawilżenie oceniam jako bardzo dobre, nie ma się co rozdrabiniać w tej kwestii, nawilża? nawilża), zmniejsza podrażnienia i zaczerwienienia (kolejne ah i oh, produkt bardzo delikatny, jestem pod wrażeniem), pozostawia uczucie komfortu. Wszystko się zgadza! Konsystencja kremu, kolor lekko różowy, zapach dość standardowy, bardzo delikatny i do tego przyjemny... cena to 5,99 za 150ml. Można? Można! Ja daje 10/10, a wy wypróbowałyście :)?

    KLIK                                                 KLIK                                                 KLIK  

 

 KLIK                                                 KLIK                                                 KLIK

Klikamy kochani i wspomagamy!